Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Kamyk trzymała w dłoni,
Marzenie do niego szeptała...
Wrzuciła go do morskiej toni,
że się spełni się spodziewała.
Tak ktoś Jej kiedyś poradził,
by tak z Marzeniami robiła.
Czy "na konia ją wsadził "?
Czy Ona w to uwierzyła ?
Zuzia spać już podreptała,
na Dobranoc buziaka dała.
Mnia przy kompie najedzony,
w politykę zakręcony.
A ja w świecie mych wierszyków,
mam w nosie polityków.
Riki - tiki, riki - tiki,
a ja smażę naleśniki !
Zuzi naleśników się zachciało,
jakby frykasów miała mało.
10 zjadła z owocowym musem !
Zatem dalej smażyć muszę. :O)
A Mniamniuszek ? Mój Mniamniuszek ?
Też zajadał placuszek i placuszek...
Usmażyłam ze trzydzieści !
Gdzie Zuzia je mieści ? :O)
A ja ? Z 7 chyba zjadłam...
i do wierszyków dopadłam. :O)
Agata z Sylwią były na wystawie
prac graficznych znajomego.
Akwarele w ładnej oprawie
i sala wystawowa do tego.
Dzieła tylko w jednym temacie,
wszystkie mocno erotyczne,
każdemu podobałyby się zaznaczę,
choć do powieszenia nieestetyczne.
Organy męskie i kobiece
i pozycje i uniesienia płciowe.
Mało takich prac w domach znajdziecie,
to odważne erotyki awangardowe.
Dosyć mocno wiało,
Morze głośno huczało.
Dobrze, że nie padało.
Fajnie się spacerowało.