Archiwum 24 grudnia 2021


WIGILIA
24 grudnia 2021, 23:52

A my fajną Wigilię mieliśmy,

Krzyś ugotował uszka,

do tego czerwony barszcz podaliśmy.

Ach, cieszyła się Mniamniuszka.

 

Sałatka, śledzie, coca-cola.

Tak, tak, dzisiaj colę piłam.

Tak, tak, hola, hola,

w Święta sobie pozwoliłam.

 

Enza przyniosła zapiekankę

typowo włoskie danie z oberżyny.

Krzyś zaprosił swoją wybrankę,

miło było widzieć buźkę tej dziewczyny.

 

Likierku od Sąsiadów się napiłyśmy,

choć w Wigilię się u nas nigdy nie pije,

ale tylko po kielonku polałyśmy,

bo przecież tylko raz się żyje.

 

Tradycję postu zachowaliśmy,

chociaż to się jeszcze ostało.

Z młodymi parę razy tradycję złamaliśmy,

różnie na obczyźnie podczas Wigilii bywało.

 

Kolęd nie włączaliśmy,

bo Enza w pracy jest nimi zadręczana,

zatem to uszanowaliśmy,

aby nie poczuła się zignorowana.

 

Wigilijną nocą po angielsku się gaworzyło,

choć Enza inny trudny akcent ma.

Wigilia we czworo minęła przemiło,

niechaj święto trwa i trwa.

WIEŚCI
24 grudnia 2021, 19:49

 

Foty piękne podostawałam,

wiem jak Agata i Iza Wigilię spędzała

i jak u "Dawidów" i u "Jankowszczaków".

Widziałam foty Dawida chłopaków.

W Polsce śnieg pada cudnie, bajkowo.

Jest zimowo i tak bożonarodzeniowo.

Ale i my wcale nie narzekamy,

bo nastrojowo w domu przecież mamy

i choć śniegu nie ma tu, o nie,

Magia Świąt u nas trwa absolutnie !

 

 

 

PODARKI DLA MIKOŁAJA
24 grudnia 2021, 19:08

A ja byłam Mikołajem,

a i Mikołaj podarki dostaje. :O)

Dostał likieru Baileys butelkę

i dla Mnia Raffaello bombonierkę !

DEBIUT MIKOŁAJOWY
24 grudnia 2021, 18:43

 

Bardzo to przeżywałam,

choć strój Mikołaja miałam,

ale pierwszy raz Mikołajem byłam,

nie żebym się wstydziła,

ale "mikołajowo" wypaść chciałam,

aby Daria to spotkanie pamiętała,

że Mikołaj z Nią rozmawiał

i podarki wszystkim rozdawał.

Bo dziewczynka niecierpliwie na Mikołaja czekała,

i się rozgadała i o różne rzeczy pytała.

Urocza to i śliczna czterolatka,

chciała się przytulać do Mikołaja Dziadka

i pierniczkami i mlekiem go częstowała

i słuchać się Mamusi obiecała.

Prezentami została wręcz obsypana,

ale pytała czy dostanie coś też jej Tata i Mama.

Przeurocza i słodka kruszynka,

wierzę, że szczęśliwa była dziewczynka.

Rodzice Mikołaja obfotografowali

i chętnie do fotek z Mikołajem pozowali.

Fotek mam zatem ponad czterdzieści.

Byłam Mikołajem i to się w głowie nie mieści.

 

 

 

JA JAKO MIKOŁAJ
24 grudnia 2021, 18:02

 

Mnia przeistoczyć się mi pomagał,

abym przypominała prawdziwego Mikołaja.

Trochę trudu sobie zadał

i nie wyglądałam już jak ja. :O)