17 stycznia 2022, 11:09
Z Bólem się kładzie,
z Bólem wstaje...
I w zasadzie
z Bólem się nie rozstaje...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Z Bólem się kładzie,
z Bólem wstaje...
I w zasadzie
z Bólem się nie rozstaje...
Ktoś o świcie
ma boskie Życie,
a ktoś inny męczy się okropnie.
Ech Życie...
ech Życie...
a niech Cię gęś kopnie...
- Śpij dobrze Kochana -
tak powiedział Mnia
z sypialni wychodząc z rana.
- Ok, dzięki... pa !
Bóle miała silne, okropne...
I nie radziła z nimi sobie...
Przynosił Jej żołądkowe krople,
tabletki i do popicia wodę.
Żołądek jej dokuczał,
coś mu bardzo nie pasowało...
Bulgotał, buczał, burczał,
odbijało się jej i wymiotowało...
Mocno ją to wymęczyło...
Kręciła się i wierciła...
I Jego to obudziło...
I taka nocka męcząca była...
Obojętnie co by się działo
Mnia co dzień o szóstej wstaje.
Czy dobrze, czy źle mu się spało.
Takie ma swoje zwyczaje.
Jeszcze o tym wspomnieć muszę:
Iwona tak jak chcicałam kupiła podusię
do fotela i do podnóżka pasującą
i ładnie na nim wygladającą.
I do sypialni 3 dywaniki kupiła,
z krótkim włosiem, o takich mówiła.
I Sypialnia robi się luksusowa,
,jeszcze parę detali i będzie gotowa.