KOMODA DUSZY - Blogi.pl

Strona główna

Archiwum

Kalendarz

Księga gości

Księga gości

Archiwum 24 stycznia 2022

Film jakiś musiałam sobie włączyć,

aby złe Myśli z głowy wyrzucić,

żeby rozważania o Śmierci zakończyć

i tak bardzo się nie smucić...

A prawie w każdym filmie Śmierć się przewija...

Ludzie wciąż z różnych powodów umierają...

Książka i filmy powinny relaksowi sprzyjać,

nie zawsze jednak to zadanie spełniają...

Złoto-czarne czy czarno-srebrne ?

Muszą być piękne, to jest pewne,

aby do kuchni Iwony pasowały

i luksusowo jedzenie Jej umilały.

Eleganckie sztućce wybieramy,

bo wciąż Jej mieszkanko urządzamy

i trzy spore lustra tam powiesimy,

salono-kuchnię nimi dopieścimy.

Smutek dzisiaj w Sercu noszę,

więc o zrozumienie proszę...

Choć gadałam, funkcjonowałam

Myśl ciężka mnie przytłaczała...

Patrzę w okno, ciemność widzę

i Współczucia się nie wstydzę...

Czarna Rozpacz w ich rodzinie...

A Czas leci...a Czas płynie...

Ślę wyrazy zrozumienia...

Lecz cóż mam do powiedzenia...

Żadne słowo nie złagodzi

Bólu, który ze Śmiercią się rodzi...

Zuzia napisała i przepraszała,

że telefon miała wyłączony,

dlatego życzeń nam nie składała.

Zuziaczek był tym zawstydzony.

Zarzekała się i obiecywała,

że o Dniu Babci i Dniu Dziadziusia

za rok będzie napewno pamiętała,

my nie chcemy jej do niczego zmuszać,

ale od dziecka malutkiego ją uczymy,

że miło jest pewne daty celebrować :

Święta, Imieniny, Urodziny.

Trzeba dzieci tego uczyć i tak wychować.

Trzy Córki urodziła.

Męża kochającego miała.

Moją imienniczką była.

Walkę z rakiem wygrała.

Wszystko się im poukładało,

do zdrowia pełnego wróciła,

lecz się pokomplikowało,

gdy Pandemia przybyła...

W obawie o Życie, Zdrowie

szczepionki przyjęła...

Los dał jej szybko odpowiedź...

źle czuć się zaczęła...

Nogi spuchły Jej jak banie

i pracować nie mogła...

I rozpoczęło się chorowanie...

I Choroba Ją zmogła...

Wczoraj Śmierć po Nią przybyła

i ze sobą Ją zabrała...

Ta informacja mnie przybiła...

61 lat Babeczka miała...