27 marca 2022, 17:26
Do Sauny nie weszliśmy,
bo nie została zabukowana...
Gdy nad Morze dojechaliśmy
Beczka już była zamykana.
Spacer zaliczyć się nam udało,
po molo, ale bardzo krótki,
bo dla nich za mocno wiało...
Cóż takie są złego ubioru skutki.
Wszędzie tłoczno w lokalach,
bez rezerwacji stoliki niedostępne.
Jeden w cudnym miejscu się znalazł,
kawa i desery tylko były dostępne.
I co się okazało,
że dzisiaj jest Dzień Mamy.
I fajnie się poukładało,
że wspólnie go spędzamy.
Zajadałałam się Deserem Pawłowa
i piłam kawusię,
Wesoła toczyła się rozmowa.
Jeszcze raz tu przyjść z Mnia muszę.