03 marca 2022, 21:40
Niewiedza i Nieświadomość
czasem lepsza jest niż pełna Wiedza,
taka, co przebija nas na wskroś...
A Prawdę się rozmywa i rozrzedza...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Niewiedza i Nieświadomość
czasem lepsza jest niż pełna Wiedza,
taka, co przebija nas na wskroś...
A Prawdę się rozmywa i rozrzedza...
Po 17:00-stej przyjechali
Dawid i Moni.
Kapustką się zajadali.
Miło się czas z nimi trwoni.
Ptasie Mleczko przynieśli
i pyszne ciasto ze sklepu polskiego.
Młodość i energię wnieśli.
Uściskałam Synka swojego. :O)
Róże zwiędły w wazonie...
jak stracone Nadzieje je zasuszyłam...
A w dużym drewnianym Lampionie
trzy spore świece Nadziei zapaliłam.
Stół dla czterech osób
do obiadu przygotowałam.
Jako na stres jakiś sposób,
to mini spotkanie zorganizowałam.
Na Dawida i Moni-jego dziewczynę
z kapustką podgrzaną czekamy.
Przeżywamy napad Rosji na Ukrainę,
tv oglądamy, gadamy i się wzruszamy...
Synka swego pragnę mocno uściskać,
dzięki Bogu na Wojnę nie idzie...
Jak każda Matka nie chcę go dać...
A nie wiadomo na co nam przyjdzie...
Gdy Deszcz spadł rzęsisty
niezliczoną ilością kropelek,
to w sposób oczywisty
miałam skojarzeń wiele,
że to są Łzy Ukrainy...
Rozpaczy, Żalu i Bezradności...
Mają powód i przyczyny...
Rosyjscy agresorzy nie mają Litości...
Słońce się u nas pokazało,
z Ukrainy dotarło zapewne...
Patrzeć już siły nie miało,
na to co tam się dzieje, to pewne...
Mieszkalne bloki płonące...
Ciała ofiar leżące na ulicy...
W piwnicach Matki i Dzieci płaczące...
Ukraina walczy i przelaną krwią krzyczy...