16 maja 2022, 23:31
Za wąska koszula i za mała kiecka,
a powstała z nich w kratkę sukieneczka.
I jeszcze kolnierzyki okrągłe mam dwa
i z innymi ciuszkami nosić się je da. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Za wąska koszula i za mała kiecka,
a powstała z nich w kratkę sukieneczka.
I jeszcze kolnierzyki okrągłe mam dwa
i z innymi ciuszkami nosić się je da. :O)
Strasznie ceny podwyższają...
Opłat, jedzenia, benzyny...
I litości dla nikogo nie mają...
Jak wytrzymać z podwyżkami tymi ?
Gnębią, tłamszą, dociskają,
nam zabierają, a sobie biorą...
Umiaru w tym braniu nie mają...
Szczególnie wojenną porą...
Krzyś był u nas do 14-stej,
trochę sobie pogadaliśmy,
będzie pracował po za miastem,
nad morzem, chętnie tam bywaliśmy.
Z Siostrą także rozmawiałam
jaka obecnie jest u nich sytuacja,
niczego od Lekarza się nie dowiedziała,
na specjalistę muszą czekać i basta.
I Łukasz po klucze wpadł,
po Urlopie, a... jest wykończony...
Chyba schudł i ze zmęczenia zbladł,
komplikacjami i podróżą umęczony.
I z Iwoną odbyłam pogaduchy
na tematy wnętrzarskie i nie tylko.
Obiad, gary, ruchy, ruchy
i dzień znowu okazał się chwilką.
Po 20-stej Mnia przyjedzie
po dwunastu godzinach pracy
i będziemy gadać przy późnym obiedzie,
bo nie może być inaczej . :O)
Że też język mi nie odpadnie
od tego ciągłego gadania :O).
Gadam ciągle i przykładnie
do wieczora od samego rana. :O)