10 czerwca 2022, 23:29
Dawid wpadł po pracy w nocy,
kawkę wypił, pogadał.
Dzięki jego pomocy
Martens szyku mi nada. :O)
Mnia z Zuzią zakupy zrobili,
ja desery z galaretki przyrządziłam.
Oni zakupy przytaszczyli,
a ja obiad upichciłam.
Z Margo spotkanie obgadane,
w Niedzielę się widzimy.
Z Iwoną w Poniedziałek spotkanie,
w jej apartamencie ją odwiedzimy.
Edytka blachę pożyczyła,
znów sernik będzie piekła.
Przepisu na Sernik mi użyczyła,
że i ja upiekę rzekłam.
Krzyś dzwonił, że nie przyjedzie,
kucharz dostał covida...
Jak zwykle na maxa w pracy jedzie,
odpoczynek by mu się przydał.
Siostra o Kocie Morganie pisała,
przejęta w klinice,jego pobytem
i choć imieniny wczoraj miała
łączyło się to z Jej nerwów szczytem.
Agata w sobotę przyjechać chciała,
ale były na Sobotę inne plany.
Z Zuziakiem cały czas spędzałam,
taki Piątek był pozakręcany.