23 czerwca 2022, 23:58
Noc do mnie zajrzała
i wcale się nie dziwiła,
że znów mnie zastała,
jak sobie coś tworzyłam.
Albo na drutach robię,
lub szydełkiem coś dłubię,
czy Wiersze piszę sobie,
czy też maluję, tak lubię.
Ciągle czymś jestem zajęta
i wiecznie w coś wkręcona.
Już nowa praca zaczęta,
a ta jeszcze nieskończona.
Takie tworzenie dla tworzenia.
Ech, żeby chociaż kasa z tego była,
ale nic się w tym temacie nie zmienia.
Cóż, taka się urodziłam.
Więc Noc się uśmiechnęła
- Pa ! Do jutra ! - powiedziała
i swymi sprawami się zajęła,
bo znowu nic nie wskórała.