12 lipca 2022, 19:55
Nic takiego aż nie robiła,
a jest zmęczona i śpiąca...
Taka sytuacja się wytworzyła,
dziwna i zastanawiająca.
Czy to powietrza świeżego nadmiar,
bo na pikniku się go nawdychała ?
A może lejący się z Nieba żar ?
A może po prostu się nie wyspała ?
A może to już wiek stateczny,
co zwalniać tempo Życia karze
i działa już zapis ostateczny ?
A może miała za dużo wrażeń ?
Rytm Życia z wiekiem się zmienia.
Młody człowiek tego nie pojmuje.
Witalności i Energii swej nie docenia,
bo wciąż naładowany się czuje.
A u starszych ludzi baterie Życia
szybciej niż u młodych się wyładowują.
Pod koniec Życia nie nadają się do użycia,
Energii nie mają i ludzie jej nie czują...