14 sierpnia 2022, 23:57
O godzinie 24:00 wyjątkowo
spać dziś się położę.
Już mam dosyć, daję słowo...
Głowę na podusi złożę.
Przebyty Covid i te upały
tak mnie wymęczyły
i to dreptanie przez dzień cały
też swoje zrobiły.
Wiersze cisną się niecierpliwie
i w brudnopisie na wpis czekają,
ale powiem uczciwie,
że szanse marne na to mają.
Nie mam kiedy i jak ich wpisywać,
a zaległości się zrobiły spore.
Ja też muszę przecież kiedyś spać.
To jest chore, to jest chore.
Brudnopis robi się grubszy coraz,
a cisza i marazm trwa na blogu...
Piszę w brudnopisie Wiersze raz po raz,
lecz znaleźć czas na blog, to jak igłę w stogu.
JanKarol i Mnia smacznie sobie śpią,
bo tego typu problemów nie mają,
więc się nie tym przejmują,
że Wierszy na blog nie wprowadzają.