16 sierpnia 2022, 21:04
Dziś w domu byliśmy dzień cały,
piekłam ciasto i obiad gotowałam.
Dzieci z Mnia na zakupy się wybrały,
a ja " z garami " tańcowałam.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Dziś w domu byliśmy dzień cały,
piekłam ciasto i obiad gotowałam.
Dzieci z Mnia na zakupy się wybrały,
a ja " z garami " tańcowałam.
Babcia Zuzi dokuczała,
że jak będzie tak wciąż siedziała,
na kanapie jak Starowinka,
to będzie Babula, a nie Dziewczynka...
I Babcia Beatka tak gadała i gadała,
aż Zuzia się wreszcie zebrała
i z JanemKarolem na hulajnogach szaleli
i nową piłką się zajęli.
Pogoda nam dopisała,
było słonecznie, ale nie upalnie.
Ulewa aż wejdziemy do domu czekała,
potem padało ekstremalnie.
Od razu przyjemniej się zrobiło,
łatwiej oddycha się zdecydowanie.
Rzeźko, normalnie, miło,
tak funkcjonować to jestem w stanie.
Ja, jak niewielu lubię Deszcz
i uwielbiam słuchać jego "gadania",
ale i Słońce bardzo lubię też,
tylko bez zaduchu i "tropikowania".
Siostra znów jest nad Jeziorem.
Nazbierała grzyby spore.
A że ich sporo nazbierała,
to pyszny obiad będzie miała.
Wspólne filmu oglądanie
to integracyjne zagranie.
Obejrzeliśmy Jumangji część 1-szą,
stare filmy trochę mnie śmieszą.
Nasz Gość czuję się tu wyśmienicie,
ma z Zuzią fajne wakacyjne Życie.
Bardzo szybko się polubili,
ani razu się nie pokłócili.
Obydwoje dają radę, są ułożeni,
spędzają czas zadowoleni.