30 stycznia 2023, 13:30
A ja jestem już po BIOsesji.
Według Agi nie ma presji. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
A ja jestem już po BIOsesji.
Według Agi nie ma presji. :O)
Sesja na dziś umówiona
a ja jestem wykończona...
Aga do mnie zadzwoniła
i wywiad przeprowadziła.
Pruszący śnieg jej pokazałam,
też dawno śniegu nie widziała.
Wierszyk relaksacyjnie układam
i robię plan czekających zadań.
Foty ze śniegiem popstrykałam
i do Irlandii powysyłałam. :O)
Jutro idę do szpitala,
to od rana mi odwala...
I bardzo się tym stresuję,
rzeczy "na szpital szykuję".
AgaBio zaraz zadzwoni,
może lęki me przegoni.
Ale operacja mnie czeka...
Zatem boję się i wściekam....
- Mniamniuszek ! O Mój Boże !
Patrz jak pięknie na dworze !
Jak zimowo, jak biało !
Śniegiem Warszawę zasypało !
Już wczoraj wieczorem pruszyło
i zimniej się trochę zrobiło.
Dla nas to frajda wyjątkowa,
taka aura zimowa !
Ależ to było spotkanie !
Andrzej uściskał Siostrę Anię
i Tatę vel Czesia Dziadka,
wyściskana też była Beatka. :O)
Z buraczkami kaczka była podana.
Ach jak cieszyłam się z tego dania !
I były faworki i ciasta różniste
i wszystko pyszne, to oczywiste.
Ankę beretem czarno-białym obdarowałam
i bardzo ładnie w nim wyglądała.
A Ona fajne Perfumy mi wręczyła
i Przyjemność wielką mi tym zrobiła.
JanKarol też lubi obiady proszone
i Tomasz był happy, że znów widzi żonę,
No i oczywiscie Mniamniuszek
był wzruszony, to zaznaczyć muszę.
Gadaliśmy, jedliśmy, żartowaliśmy,
ze spotkania wszyscy się cieszyliśmy.