Archiwum luty 2023, strona 26


NA KAWIE Z GOSIĄ
03 lutego 2023, 16:32

 

Klimatycznie, sympatycznie

kawkę w trójkę nam się piło.

Muzyczka snuła się lirycznie,

i czas mijał bardzo miło.

 

Na maksa zrelaksowani

i w pełni nagadani

wspólne foty porobiliśmy

i Marzenie przesłaliśmy.

 

W Kanadzie poranną kawę piła

i żałowała, że z nami tu nie była.

SPOTKANIE Z GOSIĄ
03 lutego 2023, 16:26

29-cioletnia przemiła Dziewczyna,

myślałam, że będzie gadki z godzina,

a nasza sesja rodzinna 4,5 godziny trwała.

Gosia mydełkami-serduszkami nas obdarowała.

My dla niej breloczek z IE mieliśmy

i spotkaniem sympatycznym się napawaliśmy.

W knajpce Vege zupa pyszna była,

Gosia od serca nam ją poleciła.

Wszyscy zajadaliśmy się nią z apetytem

radując się atmosferą spotkania z zachwytem.

Gosia gadała jak nakręcona,

widać, że ze mną jest spokrewniona. :O)

O wszystkim chętnie opowiadała.

Same plusiki od nas dostała.

 

 

 

Gosia mieszka z chłopakiem Alanem,

mieszkanie jest wynajmowane,

mają też współlokatorkę

i o imieniu Szelma kotkę.

 

BAJKOWO, BIAŁO !
03 lutego 2023, 15:25

Zupką się zajadaliśmy,

miło sobie gadaliśmy,

a za oknem śnieżek pruszył.

Widok ten mnie aż poruszył.

A gdy na kawkę do Cafe szliśmy

śniegiem się zachwycaliśmy.

Jak sporo go napadało !

Jest cudnie ! Bajkowo ! Biało !

NERWÓWKA
03 lutego 2023, 14:18

Rano Anka do Mnia zadzwoniła

bym na cito do szpitala jechała,

że lekarzy narada się odbyła

i grupa lekarzy mnie zbadać chciała.

 

Szybko kąpiel i taksówka,

razem z Mnia pojechaliśmy.

Znów zaczęła się nerwówka...

o co chodzi nie wiedzieliśmy...

 

Dwie Lekarki i Lekarz

specjalistyczne USG mi robili.

Jaki był dla mnie przekaz ?

Nad Diagnozą się głowili...

 

Mnia czekał w Szpitalu na dole,

a ja na górze w emocjach...

Ja chromolę, ja chromolę...

Znowu Adrenaliny spora porcja...

 

Anka zajeta na maksa pracą,

ale do mnie co jakiś czas podchodziła

z info, że nowe badania wyznaczą

i że sytuacja mego powrotu się zmieniła...

 

Że zostać muszę koniecznie,

Rezonans magnetyczny chcą mi zrobić,

żeby w końcu ostatecznie

Diagnozę klarowną wyrobić.

 

Grafik wizyt mi ustawili,

codziennie jakaś istotna wizyta...

Trzy dni w szpitalu sobie zażyczyli,

od piatku jeśli pytasz...

 

Jakieś zabiegi będą mi robić,

zatem nie mogę wracać w Niedzielę...

I nic nie możemy z tym zrobić...

Nie da się inaczej, za cholerę...

BEZRADNI
03 lutego 2023, 10:32

Nikt NIC zrobić z tym nie może...

Może Spacer nam pomoże...

 

Poszliśmy na Nowy Świat.

Każdy z nas rad i nie rad...

 

O 13:00-stej z Gosią spotkanie,

potem Wrzeciono mamy w planie.

 

W barze Kubuś coś zjedliśmy

i na kawkę do PortugalCafe poszliśmy.

 

 

 

Nie ma jak i co wymodzić

i jak to wszystko pogodzić...

 

Koszty pobytu, lotnicze bilety....

Dostaniemy po tyłku niestety...

 

Mamy bilety na powrót w Niedzielę,

ale ja nie polecę za cholerę...

 

Bo nie wiadomo co z tą operacją...

Każdy żągluje swoją racją...

 

Czy będzie i kiedy...

Ech, z tym Zdrowiem sporo biedy...