KACZKA PO CHIŃSKU
14 kwietnia 2023, 18:24
Dziś pięknie jest i słonecznie.
Dawno takiej Pogody nie było.
Kaczka na powietrzu ? Koniecznie !
Zajadaliśmy się z Dawidem aż miło.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Dziś pięknie jest i słonecznie.
Dawno takiej Pogody nie było.
Kaczka na powietrzu ? Koniecznie !
Zajadaliśmy się z Dawidem aż miło.
Dawid przyjechał punktualnie
i Kawusię u mnie wypiliśmy.
Do szpitala zawiózł mnie
i razem na Lekarza czekaliśmy.
Dość długo Lekarz nie przychodził,
ale wezwał nas jakiś inny.
Ach, tą Konsultacją mi dogodził.
Takie wizyty właśnie być powinny !
Miły, uprzejmy, kompetentny,
moje wyniki badań z Polski przejrzał.
Do odpowiedzi na pytania chętny.
Zupełnie inny pogląd na to wszystko miał.
Krew z żyły mi od razu pobrano
i na poziom SHBG badanie.
I że za trzy tygodnie mi powiedziano
dalsze z dr.R.O Sullivan konsultowanie.
" Izki " do Irlandii doleciały
po pobycie w Łodzi.
"Krzyśki" w Dingle się spotkały.
Ech, stęsknieni młodzi. :O)
Jutro z Poznania przyleci
Agata - Zielonooka.
Dzieje się, czas mija, leci.
Siostrę czeka operacja oka.
Kaśka do szpitala wróciła,
ale niedługo ją wypuszczą.
Tanię grypa położyła
i wałkuje łóżko.
Jutro jadę z Dawidem
na moją medyczną konsultację.
Mija szybko dzień za dniem...
- Ok,idę spać Mnia, masz rację.
Zmarszczek na gębie dostała
i stara się zrobiła...
Czy dlatego, że tak płakała
i tyle czasu się martwiła ?
Nasza twarz jest jak mapa
i wszystko pokazuje...
Radość , Smutek i Zapał
i jak człowiek się czuje.
Trudno jest na niej ukryć
trudy Życia trudnego...
A trzeba dalej żyć...
Czy wiemy po co i dlaczego ?
Czy Dziadek Czesio się uśmiecha
czule do Żony swej - Babci Tereski ?
Zapomnisz Panie Boże o Ich grzechach ?
Będziesz łaskawy Panie Boże Niebieski ?
Czy trzyma swoją Żonę za rękę?
Czy już nic ich teraz nie boli ?
Czy zostawili Życia Udrękę ?
Zjedli przecież beczkę soli...
Czy młodzi, zdrowi i szczęśliwi
po Raju się teraz przechadzają ?
Czy nic już Ich nie martwi i nie dziwi,
bo Ciebie i siebie na Wieczność mają ?
61 lat razem w małżeństwie przeżyli,
troje Dzieci wychowali.
I jak najlepiej się o nie troszczyli,
Miłością rodzicielską otaczali.
Długo żyli na tym ziemskim padole:
lat dziewięćdziesiąt i osiemdziesiąt sześć.
Ja wierzyć, że teraz Im lepiej jest wolę.
Pocieszam się tą myślą i cześć.