16 czerwca 2024, 15:01
- Moja skóra pragnie słońca,
uwielbia jego pieszczoty.
Opalać się mogę bez końca,
bez limitu. - No co Ty ?
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
- Moja skóra pragnie słońca,
uwielbia jego pieszczoty.
Opalać się mogę bez końca,
bez limitu. - No co Ty ?
Sąsiad zadaszenie robi
ładnie i profesjonalnie,
będzie jego dom zdobić,
robi super przechowalnię.
Praktycznie i estetycznie,
w biało-czarnej wariacji.
Będzie po prostu ślicznie !
Słów brak do gratulacji !
Tłuściutki Bączek nektar spija,
bzyczy, chętnie wchodzi do kwiatka.
Sprawnie i szybko się uwija.
Moje kwiaty, to dla niego gratka.
Cały chowa się w kwiatka kielichu,
dzwonkami jest zainteresowany.
Sporo kwiatów, szaleje od przepychu.
Super, że i dla niego smakołyki mamy.
Izka przed chwilą napisała,
że we wtorek do mnie podrzuci
upominki, które dla mnie nakupowała...,
ale czy uda mi się tak rano przebudzić ?
Gdy będą jechali do pracy,
to o mój dom na chwilę zahaczą,
ale ja tak rano będę spać, chcę zaznaczyć...
Napisała, że mi to wybaczą.
I że na mojej klamce zawiesi torebeczkę,
bo wie, że to nie są moje godziny...
Ok, dobrze, ale chwileczkę,
może wstanę i się na chwilkę zobaczymy.
Z Edytką się umówiłam,
jutro u niej na kawę,
swą wizytę uzgodniłam,
bo mam urzędową sprawę.
Bardzo dobrze angielski zna,
napisze mi coś i mi pomoże,
dość długo czeka sprawa ma
i dłużej już czekać nie może...