Archiwum 11 czerwca 2024


ULUBIONE KOLORY
11 czerwca 2024, 23:13

Ruda Kobieta w zielonej sukience ?

Rudy do zielonego pasuje.

Piegi u Rudej są takie dziewczęce.

W zielonym Ruda świetnie się czuje.

 

A Blondynki różowy kolor lubią,

chociaż jak Barbie w nim wyglądają.

A wg. mnie czernie do mnie pasują,

choć inni mówią, że ciemne postarzają.

TANIA
11 czerwca 2024, 19:04

Jutro z Tanią planujemy

spotkać się na kawusię.

U mnie, albo u niej będziemy,

nie wiem na co sie skuszę. :O)

ENZA I ŻUREK
11 czerwca 2024, 18:49

Enza z rozżewnieniem wspomina

smak mego żurku wielkanocnego,

niech wpada do mnie Dziewczyna,

to nauczę ją tego. :O)

 

W czwartek w dzień wolny od pracy,

poprosiła bym gotować ją nauczyła,

jak się go robi od początku zobaczy.

Łączy nas relacja zażyła.

 

Zawsze mym żurkiem się zajadała,

smakował jej bardzo i go chwaliła.

I dziś jak go robię zapytała.

Nauczę ją, bo jestem miła.

ROZMOWA Z B
11 czerwca 2024, 16:32

Zadzwoniła i mi opowiadała,

że raz w tygodniu chemię ma...

Dziś Syna i Męża oczekiwała,

cieszy ją ta ich wizyta.

 

W PL leczenie Raka kontynuuje,

a jej Rodzina jest w Irlandii.

Coraz gorzej się z tym czuje,

choć ma przyjaciół w Polandii.

 

Sytuacja robi się ołowiana,

szpital, diagnozy, leki, lęki,

chemia i ciągłe różne badania...

Przeżywa ciała i Duszy męki...

 

Dobrze, że Roman i Syn przyjadą,

nie będzie wciąż sama w mieszkaniu,

posłużą jej pomocą i radą,

ale czy ulżą jej w chorowaniu ?

 

Samotnie cierpimy i samotnie umieramy,

nawet gdy jesteśmy w tłumie...

Gdy chorujemy i to przeżywamy

jak cierpimy nilkt tego nie zrozumie...

 

Ale mając Miłość i wsparcie

przyjażń i zrozumienie

warto powalczyć zażarcie,

aby przedłużyć swoje istnienie.

 

Dla dzieci, męża, rodziny

i także dla samej siebie

o każdy dzień walczymy,

bo ile ich będzie nikt nie wie...

 

ŚNIADANIE W OGRODZIE
11 czerwca 2024, 12:19

Śniadanie w ogrodzie,

w ogrodzie śniadanie,

na słonku, w przyrodzie,

to przyjemność dla niej.

 

Potrzebuje niewiele :

jabłko, mandarynki,

jagody, biały serek,

zdrowe dla kobiecinki.

 

I ulubiona kawusia

i garść leków na przetrwanie,

by mogła w nowy dzień ruszać,

lecz najpierw śniadanie. :O)