02 lipca 2024, 20:41
Krzyś dziś obiad dla nas gotował,
a ja w ogródku odpoczywałam,
pyszne muszelki z dodatkami podał,
ze smakiem się nimi zajdałam. :O)
Do kina z Zuzią poszli,
na film, na który iść chciała,
jeszcze nie może iść dla dorosłych,
ale z tych tzw. strasznych wybrała.