Archiwum 23 lipca 2024


ALE SERIAL...
23 lipca 2024, 23:51

Ten serial przejechał po mnie jak rylcem...

Najgłębsze zakątki mego Serca poruszył...

I choć nie chciałam tego, o nie...

pogrzebał w mej wrażliwej Duszy.

Co chwila wyciskał  łzy wzruszenia...

Rozchwiał porządek w głowie...

Wiele dał mi do myślenia...

Ach...to prawdziwa o Życiu opowieść.

OSTATNI DZIEŃ
23 lipca 2024, 18:56

Ciuchy, buty, szpargały,

podarki, gitara basowa.

Zawalony przedpokój cały.

Zuzia do wyjazdu gotowa.

 

Tata ją do domu zawiezie,

będą tam na dwudziestą.

Nie wiemy kiedy znowu przyjedzie,

nie bywa u nas jak kiedyś często.

KOCUR TĘCZUŚ
23 lipca 2024, 16:04

Kocur najadł się kiełbasy

i z radością się oblizał.

Przychodzi tu po rarytasy,

podziękował swoim- Miau. :O)

 

Fajnie wśród kwiatów wygląda

z błogością leżąc na trawie,

leniwie na mnie spogląda,

czasem na papużki ciekawie.

 

I choć to jest wbrew naturze,

wie, że one nie są dla niego.

Ja innymi daniami mu służę,

on wie co jest i rozumie dlaczego.

PRZYSZŁOŚĆ, PRZESZŁOŚĆ, TERAŹNIEJSZOŚĆ...
23 lipca 2024, 15:34

Każdy jakąś Traumę przyjmuje,

każdy jakiś Ból w sobie nosi...

Przeszłość nasze Dusze penetruje

i czasem aby zajrzeć do niej prosi.

 

Warto z Przeszłością się uporać

i poradzić sobie z jej Traumami,

bo Życie lubi nas przeorać

i dręczyć złymi wspomnieniami.

 

To co było minęło, jest już za nami.

Nie martwmy się także tym co będzie.

Żyjmy teraźniejszymi chwilami

i tylko je miejmy na względzie.

NASTOLATKA
23 lipca 2024, 14:05

Ostatni dzień dziś Zuzia

u Dziadków koczuje.

W lenistwie się nurza,

swobodnie się czuje.

 

Nie chce wychodzić nigdzie,

ogląda wciąż " Youtuba ".

Gdzie będzie tak mieć ? Gdzie ?

W domu jej się to nie uda.

 

Na zapas się nie napatrzy,

ale maksymalnie korzysta.

Czas minął raz, dwa, trzy...

i musi opuścić tę Przystań.

 

Za dużo internetu

nikomu dobrze nie robi,

ale w domu nie ma dostępu...

To cóż my możemy zrobić...

 

Nastolatki to specyficzny gatunek

uparty i zbuntowany.

To też trzeba umieć zrozumieć,

bo każdy w coś jest powkręcany.

 

Choć Zuzia jest Nastolatką

jest grzeczna i nie pyskuje.

Czas mija z nią miło i gładko,

bo kocha nas i szanuje.

 

Wszyscy Nastolatkami byliśmy,

pamiętam jak Świat wtedy widziałam

i co z Siostrami wyprawiałyśmy

i że ja bardziej się buntowałam.

 

Z Nastolatki wyrasta się i dorośleje.

Życie to najsurowszy nauczyciel.

Niechaj zatem tak się dzieje.

A Wy co o tym sądzicie ?