01 czerwca 2024, 10:53
Zrobił zakupy i dla nas śniadanie,
wyprał i powiesił swoje pranie,
a teraz muzyki na słuchawkach słucha.
Fajnie mieć takiego Mniamniucha.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Zrobił zakupy i dla nas śniadanie,
wyprał i powiesił swoje pranie,
a teraz muzyki na słuchawkach słucha.
Fajnie mieć takiego Mniamniucha.
Tak szczęśliwie się stało,
że udało im spotkać się. :O)
Jemu nałogów się odechciało,
a Ona żyje tak jak chce. :O)
Ech..., ta nadwaga...
nikomu nie pomaga...
Ptaki, ryby nienakarmione,
moje posiłki niezjedzone,
niezamiecione, niepoprane...
Będę robić na drugą zmianę.:O)
Ale to Słońce jest winne temu,
bo cały dzień oddałam jemu :O)
i żyję wedle się jego wyłaniania,
bo ja jestem słoneczny maniak.
I Siostra czeka na nasze rozmowy,
ale o tym nie ma teraz mowy...,
gdy Słońce za dachem się schowa,
to będzie inna rozmowa, :O)
wtedy wezmę się za robotę
odłożoną przez Słońce na potem.
Koty wylegują się jak baty,
a ja podziwiam moje kwiaty.
Kwiaty kwitną jak szalone,
gdzie nie spojrzę, w każdą stronę.
Bzy niestety już zmarniały,
za dużo wody z deszczu dostały.
Ale wciąż następne kwiatki zakwitają
i przyjemność mi tym sprawiają.