13 kwietnia 2024, 12:01
Pokój Zuzi to prawdziwy pokój nastolatki.
Oj, sporo tu się dzieje. :O)
Ma upodobania podobne do Babci Beatki.
Babcia pokój ogląda i się śmieje. :O)
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Pokój Zuzi to prawdziwy pokój nastolatki.
Oj, sporo tu się dzieje. :O)
Ma upodobania podobne do Babci Beatki.
Babcia pokój ogląda i się śmieje. :O)
Nad Ocean pojechali,
Zuzi adapter przywieźli,
ustawili, popodłączali.
Ci Dziadziusiowe są nieźli. :O)
Uradowana jest ich Wnusia,
bo wzmacniacz, płyty i kolumny dostała
od Babci, Dziadziusia i Tatusia. :O)
I będzie sobie muzyczki słuchała.
Wcześniej dostała od Dziadziusiów
radio i odtwarzacz CD. :O)
Nie sposób wyliczyć tych Dziadków plusów.
Chciałabyś mieć takich Dziadków i Ty ? :O)
Ona tego słowa używa
jak normalnego słowa,
a z tym słowem tak bywa,
że obawia się go każda osoba...
A Ona tym słowem żągluje,
swe uszy i Duszę z nim zostawia,
za pan brat z tym słowem się czuje,
bo słowa się przecież nie obawia...
Nie czai się z nim i go nie omija,
bo z tą chorobą jest tak,
że jest to wina niczyja,
że kogoś z nas dopadł Rak...
Od słowa się nie rozchorujesz,
ani nie wyzdrowiejesz....
Ważne jak tę Prawdę przyjmujesz
i że za nią od razu się zabierzesz.
Pierś Jej jedną zabrano...
i włosy wszystkie zgubiła...
Jej Kobiecość tym jej zdeptano...,
no, ale przecież żyła...
Choć ta peruka jej pasuje,
sobie się w niej nie podoba...
Mówi, że źle się w niej czuje...
Po Jej Urodzie trwa Żałoba...
A Ona ma żyć dla kogo:
dla Synów, Córki, Wnucząt i Męża.
Te gadżety patrzącym na nią pomogą.
Ona chartem Ducha Raka przezwycięża.
Ten typ Raka okropny jest dla Kobiety...
Zabiera Jej wszystko to co kobiece...
A Ona dzielnie walczyć musi niestety
i ma o co, wiadomo przecież...
Tylu Ludzi zasłużyło
na bilet do Piekła...
Mocno by mi ulżyło,
bym happy była, bym rzekła,
gdyby tak się wydarzało,
gdyby tak się stało,
że wedle zasług by się dostawało,
to na co się zasługiwało.
Do Nieba lub do Piekła bilet
każdy by dostawał i tyle
po zakończeniu Życia na ziemskim padole
i oceniano by nas jak w szkole.
Gdy na oglądanie filmów się umawiamy
przed telewizją zasiadamy,
tzn. Mnia kładzie się na kanapie
i po paru minutach już chrapie...
I takie to jest się z nim umawianie
na wspólne filmów oglądanie...
Ale gdy ja coś podczas filmu robię,
to się obraża, wyobrażasz to sobie ?
I ma pretensję, że ja nie oglądam,
nawet gdy tylko na telefon spoglądam...
A i mnie czasem to denerwuje,
gdy On na filmie tak pochrapuje.