14 kwietnia 2024, 18:11
W restauracji byli,
rybkę z frytkami zjedli.
Zakupy w "Koguciku" zrobili.
Dzień minął im przedni.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
W restauracji byli,
rybkę z frytkami zjedli.
Zakupy w "Koguciku" zrobili.
Dzień minął im przedni.
Z Baśką pogadałam,
fotki jej wysłałam.
Chemię będzie brała,
jest zakwalifikowana.
Ja też jestem zajęta wiecznie,
czasu mało, wciąż zabiegana,
ale pozdrowić Cię chcę koniecznie
Zielonooka Agatko kochana.
Ciasto na chleb rozczynione,
rośnie w cieple, w misce.
I zwierzaczki nakarmione.
Moje ciało i włosy czyste. :O)
Mnia na rybkę mnie porywa
do restauracji naszej.
Iza wielce nieszczęśliwa...
Pozdrowiłam Basię. :O)
Izka Mamę pochowała...
Czułam, że dobrze nie jest...
Do Irlandii dziś wracała...
Ciężki ma Życia test...
Gdy Rodzice nam odchodzą
i ich Świat bezpowotnie znika...
bliscy się z trudem z tym godzą...
Życie daje potężnego prztyka...
A za oknem słońce walczy
z ołowianymi chmurami.
Tańczmy z Życiem nasz walczyk
dopóki jest nam on dany.
Cieszmy się każdym oddechem,
nie zamartwiajmy się bzdurami.
Smutek zwalczajmy śmiechem.
Doceniajmy to co mamy.
Łatwo nie jest, to wiadomo,
ale próbujmy się nie dać.
Taki jest Los sapiens-homo. :O)
Nie dajmy się łatwo sprzedać.
Krótkie i kruche jest nasze Życie
i takie nieprzewidywalne,
zatem "...wicie i rozumicie..."
musimy sprawiać aby było fajne.
Dress code : lata dwudzieste,
więc wystrojeni wedle niego :O)
cudnie wypełniając przestrzeń
pognali bawić się do rana białego.