ZERWANY BEZ
09 maja 2020, 13:00
Chyba bzu już nie będę zrywać
Bo jest mi go szkoda
Wybacz Bzie, wybacz
Przeminęła w wazonie twa uroda
A przed domem na krzewie
Kwitną i pachną pozostałe kiście
I czują się jak w niebie
A Ty zwiędłeś oczywiście
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Chyba bzu już nie będę zrywać
Bo jest mi go szkoda
Wybacz Bzie, wybacz
Przeminęła w wazonie twa uroda
A przed domem na krzewie
Kwitną i pachną pozostałe kiście
I czują się jak w niebie
A Ty zwiędłeś oczywiście
"Niewolnicy" wolne mają
Jakiś procent z nich się cieszy
Niektórym firmy upadają
A niektórych to śmieszy
Plus zapewne jest taki
Że wielu przystopowało
Odpoczną od szkoły dzieciaki
Innym się w głowach poukładało
Ludzie wreszcie czas na życie mają
Nie tylko na pracę
Fakt , że nas ostro ograniczają
I że żyjemy zupełnie inaczej
Białasek, Szary i Bury
Snują się po ogrodzie
Leniwe trzy kocury
Szczęśliwe są na swobodzie
Brakuje jeszcze czwartego
Przed chwilą tu się wygrzewał
Tego czarno-białego
Co chrapaniem śpiewa
Koci raj u mnie mają
A mądre są , mają zasługi :O)
Na me ptaszki spod oka spozierają
Wiedzą , że nie dla nich są papugi :O)
W pachnącym zaciszu ogrodu
O Szczeście się potykam :O)
Nie miałam tak nawet za młodu
W sercu gra Radości muzyka :O)
Śniadanko w moim ogrodzie
W zaciszu, wśród kwiatów zapachów
Cudowne w parasola chłodzie
Nie starcza mi "ochów" i "achów"!