07 maja 2020, 11:31
Kosz z cierpliwością za mały dostałam
Nigdy, przenigdy jej nie miałam
Los mnie testuje, wyzwania daje
A cierpliwości nigdy nie staje...
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
| 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
| 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
| 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
| 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Kosz z cierpliwością za mały dostałam
Nigdy, przenigdy jej nie miałam
Los mnie testuje, wyzwania daje
A cierpliwości nigdy nie staje...
W każej sytuacji plusy znajduję
Trochę się cieszę , choć denerwuję
Oczekiwaną radość mi zniszczyli
Bo mogą , to mnie udupili
Nie tak jak trzeba sprawa załatwiona
A przez wirusa interwencja utrudniona
Znowu to potrwa i się przedłuży
Mogę się złościć i tylko wzburzyć
Nie dam się, twarda ze mnie sztuka
Więc plusów szukam, więc plusów szukam
Sprawa właściwie już załatwiona
Doszlifuję ją i będzie odhaczona
Tylko trochę czasu i cierpliwości
I pokój choć w tej kwestii zagości
Rozczarowanie boli jak policzek
Znów dostałąm od losu prztyczek
Wprawdzie COŚ wykonano
Lecz nie tak jak obiecano...
Teraz będzie trzeba sie użerać
To co moje im wydzierać...
Zatem radość połowiczna
Sytuacja niesympatyczna
Hektolitry płynów w siebie wlałam
I terapię zakończyłam
Na "kabaretach" się z Mnia pośmiałam
Wiersze na bloga wbiłam
I chociaż tak się uwijałam
I wszystko szybko robiłam
Trzecia rano mnie zastała
I znowu się nie zdziwiłam :O)
Staję leciutko na palcach
Podnoszę wysoko ręce
I w rytmie pięknego walca
Ukłon Ci daję w podzięce
Dziękuję, że jesteś ze mną
Że kochasz i mi pomagasz
Miłością rozświetlasz ciemność
Cios przeciwnościom zadasz