02 maja 2020, 16:24
Bez pachnie jak szalony
Nawet przed domem jest wspaniale
I trawnik pachnie swieżo skoszony
A słońce świeci niedbale
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Bez pachnie jak szalony
Nawet przed domem jest wspaniale
I trawnik pachnie swieżo skoszony
A słońce świeci niedbale
Tyle razy przepraszać próbujesz
Wyciągasz do zgody rękę
Ty już złości i emocji nie czujesz
A ja jeszcze pielegnuję udrękę
Pachnie skoszoną trawą
Na ławeczce przed domem usiadłam
Kombinuję co będzie podstawą
Do okrągłego blatu, który tu dam
Chcę go przed domem postawić
Choć nie lubię siedzieć na widoku
Bo w słońcu chcę się pławić
Cóż, muszę porzucić ogródka spokój
Sąsiad dechy hebluje
Mój Anioł bardzo mu się podoba
Materiał pod obraz już szykuje
To będzie ich domu ozdoba
Gdy sąsiad dechę przyniesie
Anioła mu namaluję
Niech szczęście im w dom wniesie
I dobrze się u nich czuje
Sąsiad za obraz płacić mi chciał
Nie wezmę centa od niego
Za każdym razem pomoc mi dał
Fajnie mieć sąsiada tak życzliwego