12 kwietnia 2020, 09:10
Dzień spowity szarym szalem
Jakby jemu smutno było
I nie może pojąć wcale
Co tutaj się porobiło
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Dzień spowity szarym szalem
Jakby jemu smutno było
I nie może pojąć wcale
Co tutaj się porobiło
Święta we dwoje, we dwoje Święta
Takiej Wielkanocy chyba nie pamiętam
Bez święconki i bez dzieci, nie ja nie pamietam
I słońce nawet nie świeci, tak , inne są te Święta
Wirus czai się za rogiem
Chciałby z nami biesiadować
Może nawet jest za progiem
Ja nie będę go częstować
Dziś jest dobry dzień
Dziś jest Dzień Radości
Choć za oknem szary cień
Radość w sercu gości
Słońce pędzle wyjęło
Zaczęło ogród ciepłem malować
Gdy skończy swoje dzieło
Będę trochę żałować