ZAJĘCZYCE I ZAJĄCE
13 kwietnia 2020, 01:01
Czarna noc zagląda w okno
Czas pogania batem
Kwiaty mi za oknem mokną
Spisał się brat z bratem
Dwa Zające me kochane
I przemiłe Zajęczyce
Uradowały dziś teściową i mamę
Kocham i wszystkiego naj życzę
Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Czarna noc zagląda w okno
Czas pogania batem
Kwiaty mi za oknem mokną
Spisał się brat z bratem
Dwa Zające me kochane
I przemiłe Zajęczyce
Uradowały dziś teściową i mamę
Kocham i wszystkiego naj życzę
Nie mogę jeść co chcę
Nie mogę tego co lubię
I często złoszczę się
Bo i tak kilogramów nie gubię
Lecz nie chodzi o kilogramy
Tylko o poziom we krwi glukozy
I jedząc co wszyscy jadamy
Mogę nowe choroby sobie dołożyć
Dlatego muszę bardzo uważać
Jeść tylko to co dozwolone
Co do gęby wkładam zważać
I patrzeć w zdrowia stronę
Ach gdybym bez jedzenia żyła
Ach gdybym mogła
Ile rzeczy bym sobie kupiła
I tuszę bym swoją zmogła
Ach gdybym bez jedzenia żyła
Ile czasu wolnego bym miała
Na gotowanie bym go nie trwoniła
I więcej tworzyła i malowała
Ach gdybym bez jedzenia żyła
Codziennie kłuć się bym nie musiała
Lecz przyjemności jedzenia bym się pozbyła
I nie wiem czy bym tego chciała
Jedzenie mnie zabija
Zabija mnie jedzenie
Jest jak podstępna żmija
To moje ciężkie brzemię
Na to co jem i piję
Codziennie bardzo uważam
Dlatego jeszcze żyję
Terapii nie podważam
Pieczona karkówka , jajka w majonezie
Kiełbasy i warzywna sałatka
Kawałek sernika, nic więcej nie wlezie
Do tego ziołowa herbatka
Talerz żurku na kiełbasie
Biała kiełbasa, pomidor, sałatka
Już dosyć, więcej nie da się
A i muffinki, wow ale gradka !
Limit dzisiaj chyba przekroczyłam
Chociaż się nie obżerałam
Cukier żarciem podwyższyłam
Jednak ciut pofolgowałam