11 kwietnia 2020, 09:19
Święconka bez święcenia ?
Może uczta bez jedzenia ?
Absurd za absurdem goni
Giniemy w niewiedzy toni
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Święconka bez święcenia ?
Może uczta bez jedzenia ?
Absurd za absurdem goni
Giniemy w niewiedzy toni
Mgiełka snu jeszcze się unosi
Na przejażdżkę rydwanem kusi
Piękną pościelą chce mnie zaprosić
I do relaksu przymusić
Lecz moje myśli już roztrzepane
I nie mogę ich ułożyć
Zajęte są dzisiejszym planem
Zatem jak tu się położyć ?
Piasek mam pod powiekami
To nie piasek, to jest żwir !
Kto normalny nie śpi nocami ?
By rzucać się w poezji wir ?
Tak, pisz proszę i mnie chwal
Bo Twe słowa to życiodajna woda
Pozwalają rzucić się w wir fal
I słowom żeglować po burzliwych wodach
Sen w pelerynie z marzeń
W kapeluszu z życzeń niespełnionych
Wciąga nas w wir wydarzeń
Nierealnych i wyśnionych