26 marca 2020, 14:50
Słońce za domem się skryło
Już nie ma go w ogrodzie
Przynajmniej przez chwilę było miło
Lżej przy takiej pogodzie.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Słońce za domem się skryło
Już nie ma go w ogrodzie
Przynajmniej przez chwilę było miło
Lżej przy takiej pogodzie.
Szafirki szansę na rozwój mają
Ślimaki ich nie lubią.
Mini dzwoneczkami olśniewają
Kolorem się swoim chlubią.
Czym Prymulki zawiniły
Że płatki mają zeżarte ?
Przecież niczego nie zrobiły...
Hmm...miały słabszą kartę...
Nie każdy może odeprzeć wroga
Przegrani także być muszą...
W nas zagościły strach i trwoga
Wirus celuje kuszą...
Znów do trzeciej dziś nie spałam
Zatem jestem niewyspana
Ubrać myśli w słowa chciałam
Jestem tak "zawierszowana" :O)
Prymulki zaczęły cudnie kwitnąć
Granatem cieszą oczy :O)
Za chwilę jednak mogą zniknąć
Zgraja ślimaków je obskoczy...
Mozolna walka o przetrwanie
Codziennie, odwiecznie trwa
Niełatwe jednak to zadanie
Nie każdy radę da...
Ach jak dziwnie, ach jak dziko
To mnie deprymuje...
Ludzie siedzą w domach cicho
Każdy się przejmuje...
Nie słychać odgłosów życia
Codzienności kszątania
Sąsiad zerka na mnie z ukrycia
Bojąc się zarażania...
Coś jednak buczy, gdzieś tam coś huczy
To chyba z autostrady
Innego życia trzeba się uczyć
I na to nie ma rady...
Tylko ptaki swobodnie latają
Unosząc się w przestworzach
One ograniczeń żadnych nie mają
W mym sercu obaw pożar...