ZMĘCZONA
25 marca 2020, 11:42
Jestem bardzo zmęczona...
Do czwartej rano nie spałam...
Sytuacją tak przygnębiona
Wiersze w zeszycie pisałam.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Jestem bardzo zmęczona...
Do czwartej rano nie spałam...
Sytuacją tak przygnębiona
Wiersze w zeszycie pisałam.
Ciągle gadam z Marzeną
Codziennie długo gadamy
Przerażone życia sceną
Którą teraz oglądamy...
Nie jest to teatr czy film
Nie jest to przedstawienie
Nie triller, nie jakiś mim
To prawdziwe wydarzenie...
Dwie dwójki i dwa zera
Wizualnie mi się podoba
Kto by pomyślał cholera
Że naznaczy go taka choroba...
Dzwonek od tak dawna milczy...
I nie słychać już pukania...
Tak jakbym miała list wilczy
Na imprezy i spotkania...
Na marynarki okręcie
Robią testy na wirusa
Świat znalazł się na zakręcie
Trudno dalej się nie wzruszać...
I pełne chorych stadiony...
I puste nasze ulice...
Każdy jest poruszony...
Ja w ciszy głośno krzyczę...