W DOMU
24 marca 2020, 01:48
Tydzień przeleciał, nawet nie poczułam...
Przez zamieszanie z wirusem...
Wśród strasznych wieści jak ślepiec się tułam...
Chcę żyć, więc dostosować się muszę...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Tydzień przeleciał, nawet nie poczułam...
Przez zamieszanie z wirusem...
Wśród strasznych wieści jak ślepiec się tułam...
Chcę żyć, więc dostosować się muszę...
To tak jakbym była dywanem...
Bezwolnie wisząc na trzepaku...
Co chwila trzepaczką dostanę...
Nie mogąc odpierać ataków...
Jak Agato, moja droga
Radzisz sobie moja miła ?
Czy odeszła z serca trwoga
Czy może się nasiliła ?
Jak się czujesz ? Jak humorek ?
Dobrze, że pies z Tobą mieszka.
Trzeba zrzucić smutków worek
By nie nastała groteska.
Ja jak zwykle czasu nie mam
Non-stop jestem czymś zajęta
Krąży wciąż wirusa temat
Sytuacja jest napięta...
Wierzę, że nas nie dopadnie
Wyślizgniemy się draniowi !
Wszystko się ułoży ładnie
I będziemy wszyscy zdrowi !
Ponad dwa lata robię terapię
I walczę z choróbskami...
Jeśli koronawirusa nie złapię
Pobędę jeszcze z Wami.
Trudno spokojnie reagować...
Tylu ludzi wciąż umiera...
Nie ma jak się przed nim schować...
Co chwila wirus kogoś zabiera...
Biedni Włosi i Hiszpanie
Naród piękny i radosny
Zlituj się nad nami Panie
Bo doczekać chcemy wiosny.
Drzewa kwitną i kwiaty szaleją
Trawa cudna i zielona
Lecz twarze nam się nie śmieją
Tylu ludzi wirus pokonał...
Jakiś horror i tragedia...
Kostucha się rozszalala...
Trąbią, straszą wszystkie media
Że ludzkość zarażona będzie cała...