Najnowsze wpisy, strona 378


TAKIE FRYKASY


01 lipca 2023, 12:05

 

Zawsze gdy jem arbuza

moje Dzieciństwo mi się przypomina

i umorusana nim Sióstr i moja buzia...

Ze wzruszeniem te czasy wspominam.

 

A i banany, pomarańcz i mandarynki

to były dla nas istne rarytasy.

I my trzy małe dziewczynki

rzadko jadłyśmy takie frykasy.

DŻINSOWA SUKIENKA OD MNIA


01 lipca 2023, 09:56

Mnia mni kupił sukienkę dżinsową

i dzisiaj ją dostarczono !

Od razu włożyłam sukienkę nową,

choć przysłali ją mocno pogniecioną.

 

Sukienka jest z dżinsu cienkiego

z długimi rękawami, tak jak lubię.

Koloru jak niebo, czyli błękitnego.

Oj, chyba ją natychmiast polubię. :O)

KOSZMARNE SAMOPOCZUCIE


30 czerwca 2023, 21:30

I znowu po 20:00-stej

dreszcze mnie dopadły...

I Ból, to z tej, to z tej...

Silny, uporczywy, zajadły...

 

I temperatura wysoka

i Ból głowy nieznośny...

Mnia nie spuszczał ze mnie oka

i był bardzo pomocny.

 

Kompresy kładł mi na głowę,

tabletki podawał do zażycia.

Ach, mieć ciało zdrowe...

aby móc korzystać z Życia...

DRAMATY I TRAGEDIE...


30 czerwca 2023, 20:30

Tyle zła się ludziom przytrafia

wypadków i nieszczęść wszelakich...

Pech na ślepo niespodziewanie trafia

ileż tragedii jest takich...

 

Znowu jestem taka poruszona...

zasmucona i wstrząśnięta...

W Grecji młoda Polka uduszona...

zgwałcona i w krzaczory wciśnięta...

 

W polsce 36-cioletnia kobieta chora

dwa tygodnie szukała pomocy...

W szpitalach i po doktorach...

I zmarła bez niej... tej nocy...

 

I na promie do Szwecji tragedia taka...

Siedmiolatek Polak wypadł za burtę,

Matka skoczyła ratować chłopaka...

I przegrali z zimnym Bałtyku nurtem...

 

Dwie bliźniaczki Ukrainki

pizzę w Pizzerni sobie jadły.

14-toletnie dziewczynki...

I...bomby ruskie na nie spadły...

 

Tragedia goni tragedię...

rodzi ogromny ból i dramaty...

I wciąż nowe przynosi każdy dzień...

Takie to smutne i okropne tematy...

ENZA UZIEMNIONA


30 czerwca 2023, 13:40

 

Do Enzy esemesa napisałam,

żeby na kawusię wpadła,

a Ona nogę prawą złamała...

i u kogoś w mieście osiadła.

 

Pięknego psa widziałam na fotkach,

towarzyszy Jej w bolesnej niedoli...

Ech, każdego złamanie może spotkać...

Bierze leki, leży uziemniona i ją boli.

 

Jutro więc do niej pojedziemy,

odwiedzimy Połamaną.

Coś pysznego Jej przywieziemy. :O)

Ona by zrobiła to samo.