Wiersze, wierszyki
| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
A ja dzisiaj dostałam
cudne grubaśne skarpety,
abym w stopy ciepło miała,
bo ziąb w domu niestety.
Szaro - białe i w serduszka,
ach, jaki to miły podarek !
Dostałam je od Mniamniuszka.
On i do podarunków ma talent.
Ona lubi się wtulać
w Niego, gdy On śpi.
On czule Ją przytula
i śnią kolorowe sny.
Wcale nie jest tak miło,
gdy jest zimno w domu...
ale tak się teraz porobiło,
że nie przelewa się nikomu.
Domy takie tu budują,
że nic, a nic nie są ocieplane
i horendalne rachunki kasują,
gdy są stale ogrzewane.
Siedzę w bluzie i w rajstopach,
w rękawiczkach i w skarpetach,
bo tak zimno daje kopa,
że bez nich nie da rady, ach...
Kocem nogi mam zakryte,
gdyż wręcz wieje po kolanach.
Ja mam już choróbsk zbytek,
a reumatyzm mieć, to dramat.
Skandynawowie uważają,
że nigdy nie jest za zimno,
tylko ludzie źle się ubierają,
a odpowiednio ubrać się powinno.
Zgadzam się z nimi w zupełności,
dobrze ubranej jest mi cieplutko.
Zatem wygrzewam sobie kości,
wciąż na okrąglutko. :O)
W Życiu tak się często składa,
że za swoje błędy słono płacimy.
Wystarczy zlekceważona rada
i w tarapatach po uszy tkwimy.
Decyzję jakąś złą podejmiemy
i mści się to potem przez lata.
Jako młodzi co dobre nie wiemy,
gorzka czeka nas za to zapłata.
Dom już BN udekorowany :
wieniec, okna, okienko.
Do końca niewysprzątany,
z bólami, to trochę ciężko.
Duch Świąt po domu wędruje,
Mikołaj może zaglądać .:O)
Raz lepiej, raz gorzej się czuję.
ale optymistycznie spoglądam.
Nowy Rok zacznie się burzliwie,
do Polski polecimy.
I wcale się nie zdziwię
jak wszystko perfect załatwimy.