SIOSTRA
09 sierpnia 2022, 18:06
Siostra pogadać by chciała,
a ja mam młyn i nie mam jak...
A Ona na gadki czas miała,
a ja nie, bywa czasami i tak.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Siostra pogadać by chciała,
a ja mam młyn i nie mam jak...
A Ona na gadki czas miała,
a ja nie, bywa czasami i tak.
Z Synem i Córką przyszła,
deser galaretkowy przyniosła,
po godzinie na chwilę wyszła
i trochę Nostalgii wniosła.
Do Szkocji wyjeżdżają jutro,
a to nie za bardzo mi się podoba
i zrobiło mi się smutno...
bo tej znajomości mi trochę szkoda...
Kołnierzyk szydełkiem zrobiony, biały
dla mnie, z perełkami - koralikami,
to prezent od niej wspaniały !
Żegnałyśmy się z westchnieniami...
Pobyt JK jest udokumentowany
prawie od A do Z.
Cały czas jest obfotografowany:
" ...a to zrobil, a tu wszedł..."
I filmiki krótkie robię
i non - stop je Ance wysyłam,
bo tak pomyślałam sobie,
że będzie to dla niej odskocznia miła.
Od spraw smutnych codziennych,
które ją wręcz pochłaniają
i od obowiązków niezmiennych,
co mało Radości dają.
I Anka jest bardzo zadowolona
z tych szczegółowych o Synku relacji,
bo wszystko co robi JK widzi i wie Ona
i ma wreszcie trochę innych "rewelacji".
Trochę Jabłek zerwali
z obciążonej owocami Jabłoni,
śmiali się głośno i wygłupiali,
jak to Oni. :O)
Na hulajnogach pojeździli
i w szachy pograli,
na hamakach się pobyczyli
i słodyczami się zajadali.
Całe porcje zjadają.
Fajnie się dogadują.
Kłopotów nie sprawiają.
Doskonale się tu czują.