Najnowsze wpisy, strona 73


KANADYJCZYCY
28 lipca 2024, 23:28

 

Siostra z mężem do domu dotarli,

wybyczeni są, ale drogą zmęczeni,

przez pożary lasów się przedarli

pożarami wielce zaniepokojeni.

 

Do ich domu szczęśliwie nie dotarł,

więc spać spokojnie mogą,

ale mnóstwo domów strawił ten pożar...

wielu nie ma jak uciec przed taką pożogą...

CZAS RELAKSU
28 lipca 2024, 16:11

Ach, pogoda dopisała !

Sąsiedzi robią grile.

A ja się będę opalała.

Wow, latają białe motyle.

 

Koty byczą się na trawie,

papugi głośno skrzeczą,

trochę w ogrodzie zabawię,

bo to jest przemiłą rzeczą.

 

Mnia obiad dzisiaj zrobił,

ja żurek ugotowałam,

w kościółku ze mną był,

relaksacyjnie dzień spędzałam.

 

Od jutra mamy zadań sporo,

lista ich wciąż się poszerza,

trzeba je wykonać wakacyjną porą

korzystając, że Mnia urlop ma.

 

Ale dzisiaj jest niedziela,

a to relaksu i odpoczynku czas,

człowiek w tygodniu zapierdziela,

a siły coraz mniej jest w nas.

POTWORNA MIGRENA
27 lipca 2024, 22:47

Potworna migrena mnie powaliła...

Z połowy dnia mnie wykluczyła...

Jak Zombies po domu się snułam...

Ech...bardzo źle się czułam...

GDZIE UMIERAĆ ?
26 lipca 2024, 16:51

 

Pytasz gdzie bym umrzeć chciała ?

Nigdzie, ale chyba na hamaku w ogrodzie...

Swoje piękne kwiaty bym podziwiała

i składałabym hołd Przyrodzie.

Wiatr by mi włosy rozwiewał,

słońce ostatni raz by grzało,

ptaszek trele by mi śpiewał,

aż umierać by się nie chciało.

Kwiaty by cudnie pachniały,

a trawa tańczyłaby na wietrze.

Ostatni raz oczy me by to widziały,

a chciałyby patrzeć jeszcze i jeszcze...

 

"SYNKI MOJE" :o)
24 lipca 2024, 23:59

O godzinie 23:00-ciej kawusia ?

Tak się w tym domu dzieje. :O)

Nocna wizyta Starszego Synusia

i serce Matki się śmieje. :O)

I zszedł na chwilkę Synuś Młodszy,

więc pogadali we troje.

Takie rozmówki trzy po trzy. :O)

Wspaniałe są te "Synki moje".