13 lipca 2024, 19:37
Głowa w szwach mi pęka...
OMG, co to za męka...
Świeci słońce, a za chwilę pada...
Z tą Migreną trudna rada...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Głowa w szwach mi pęka...
OMG, co to za męka...
Świeci słońce, a za chwilę pada...
Z tą Migreną trudna rada...
Ludzie kłamią jak najęci,
bez potrzeby, dla kariery,
czy do ściany przyciśnięci,
ciągle kłamią do cholery...
By coś ugrać, lub coś zdobyć,
czy też ukryć, czy się popisać...
Bez kłamstw nie potrafią żyć,
więc tak trudno jest żyć dzisiaj.
Ludzie prawdy nie lubią,
a szczerości wręcz się obawiają,
kłamstwami czasami się chlubią,
prawdy niechętnie słuchają...
Nawet bez mrugnięcia powiek
kłamią patrząc prosto w oczy,
czasem trudno tego dowieść
dopóki prawda nie zaskoczy.
Kłamstwo najczęściej popłaca,
ciągle mamy z nim do czynienia,
czy to dom, czy to praca...
kłamią z przyzwyczajenia.
Wielu jak bajkowy Pinokio
kłamie jak z nut, bez zająknięcia,
osiągają w tym mistrzostwo
i to jest nie do pojęcia...
Zuzia sprawę z Mamą załatwiła,
trzeci tydzień u nas zostanie.
Bardzo zadowolona była,
czeka ją dalsze leniuchowanie. :O)
Zuzia jeszcze u nas zostać chce,
pragnie znów przedłużyć swój pobyt,
ale czy jej Mama na to zgodzi się ?
Dziś postara się zgodę Mamy zdobyć.
Na spacer dwie się wybrały
i o sklep zahaczyły,
gadały, oglądały, się śmiały
i miło czas spędziły.
Babcia i wnuczka nastolatka
to zderzenie Starości i Młodości,
zawsze im się kliei gadka,
spotkania dają im sporo radości.