09 października 2020, 22:00
Sprawy z Zuzią i Krzysiem załatwione :O)
Dziecko jutro przez Mnia będzie przywiezione
A że w niedzielę Mnia ma nadgodziny
Krzyś skorzysta z podwózki swojej dziewczyny
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Sprawy z Zuzią i Krzysiem załatwione :O)
Dziecko jutro przez Mnia będzie przywiezione
A że w niedzielę Mnia ma nadgodziny
Krzyś skorzysta z podwózki swojej dziewczyny
W niedzielę ma Urodziny
Napisałam do dziewczyny
O 18.30 mamy spotkanie
I piękny kamyk dostanie
Z szerokim uśmiechem na twarzy
Że spełnia się to o czym marzy
Opowiadał gdy z miasta wracali
Że weekendowe zmiany mu przyznali
Oboje się z tego cieszymy
Szansę dużą w tym widzimy
Na lżejsze dla Mnia życie
W ciężkim fabrycznym bycie
Od razu po pracy po pieska poszła
I pociągiem na LI przyjechali
Energiczna szybko do Beaty doszła
Dobrze, bo już obiad się przypalił :O)
Jadły, kawę piły i o życiu gadały
I znów czasu było za mało :O)
Grzeczny był Lenny, jej piesek mały
Jemu też się fajnie tu siedziało
Mnia wrócił z pracy zmęczony
Pyszny obiad zjadł z apetytem
I takim przekupstwem urobiony :O)
Odwiózł do miasta pieska i kobitę :O)
- Czy wiesz Zielonooka
Że gdy miałaś cztery lata
To w warszawskich blokach
Z Andrzejem zaczęła chodzić Beata