Archiwum 23 grudnia 2020


SAŁATKA ITD.
23 grudnia 2020, 23:59

Do robienia sałatki się rzuciłam...

Zadania wykonywane odhaczałam.

Dwoiłam się i troiłam,

Zuzia jajka obierała.

 

 

Przez Mnia przywieziona, jest z nami.

Szczęśliwa i radosna,

Z dwoma fajnymi kucykami.

Świeżutka i piękna jak wiosna.

 

 

Mnia pomagał  mi jak najęty.

Kawał roboty potrzebnej zrobił,

A też nie był wypoczęty.

I ze stołami się narobił.

 

 

Najpierw chciałam,  by szpulę przytachał,

Żeby więcej było miejsc dla biesiadników.

Namęczył się i natachał,

Dobrze, że bez fochów i krzyków.

 

 

Ale był to pomysł bez sensu,

Bo kuchnię bardzo się zagraciło.

Brzydko, prawie dotykał kredensu,

A tylko dwa dodatkowe miejsca przybyło

 

 

Zatem skręcił prostokątny stół,

Który latami na to czekał.

I po kombinowaniu, prawie dnia pół,

Mamy miejsce na 10-ciu człeka :O)

 

 

Wiadro sałatki warzywnej zrobiłam !

OMG...Jaka jestem zmęczona...

I dekorację stołu wymyśliłam

Z różnymi obrusami i padłam urobiona...

 

 

 

USTAWIENIE STOŁÓW
23 grudnia 2020, 23:05

Ach, podoba mi się to stołów ustawienie,

Chyba tak je na stałe zostawię.

I po Świętach nic nie zmienię,

Z terapią jeszcze przecież "się bawię".

Mniejszy będzie komputerowy.

Duży stół  będzie kuchennie używany.

Na dodatek hamak mój nowy,

Przy stole będzie wykorzystywany.

 

OBIADEK
23 grudnia 2020, 15:00

Mnia dziś obiadek zrobił

Dla trzech głodomorów.

Szybciutko się wyrobił,

Bez fochów i sporów :O)

Miałam dzwonić do Moni,

Umawiać się co Wigilii do godziny,

Ale nie mogłam ani chwili trwonić

Z powodu "sałatkowej przyczyny".

 

WŁODEK
23 grudnia 2020, 11:16

Gdy Włodek o 11-stej przyjechał

Wpadł w oko sporu, wulkanu...

Mnia jałowej dyskusji zaniechał,

A ja nie spuszczałam z tonu.

Wino, serniczek i pyszna kawusia

Zostały nam jako podarki ofiarowane.

I od razu człowiek musiał

Zachowywać się tak jak przykazane.

Potem humor mi się poprawił

I dałam Mniamniuszkowi buziaka.

Pan Bóg tak nas stworzył i sprawił,

Że odmienna jest nasza płeć taka...

Miło i fajnie się nam gadało,

Ale wierciłam się i kręciłam.

Czasu na wszystko mam za mało...

Wizyta sympatyczna była.

FACECI W ŚWIĘTA
23 grudnia 2020, 10:32

Aby tej "tradycji" stała się zadość

Facecik psuje kobitce świąteczną radość...

Najwięcej kłótni jest zawsze w święta,

Gdy zrobić coś tylko musi, awantura zaczęta...

Zamieszanie i związane z tym czynności,

Często meżczyznę doprowadzają do złości.

I wciąż pyta: - Po co ? Na co ? Dlaczego ?

Wszystko bez sensu jest dla faceta takiego:

- Po co tyle jedzenia i szykowania ?

- Czy nie mogą  być normalne dania ?

- Na co tyle dekoracji, światełek i napinki ?

- Przecież może być bez choinki...

- Dlaczego z tymi świętami tyle zamieszania ?

My kobitki nie mamy zdrowia na takie pytania...