08 stycznia 2021, 15:05
Zuzia postanowiła, że mięsa nie je...
Nie mogę pojąć co to się dzieje...
Rodzice jej tego nie zabraniają
i za normalne to uznają...
Bo ona bardzo kocha zwierzątka
i nie będzie żerować na ich szczątkach...
Żadne me perswazje nie pomagają,
a rodzice chyba ją w tym wspierają...
Jaka jest tego główna przyczyna ?
A więc kabaczki, ogórki, oberżyna
na obiad z ziemniakami i mizerią,
by nie skończyło się to histerią...
To sprawa czysto ideologiczna,
dusza dziecka jest tak krystaliczna,
kocha zwierzątka i jeść ich nie będzie,
dobro i życie ich ma na względzie...
Mentalnie takie decyzje popieram,
lecz u dorosłych jasna cholera,
a nie u dziecka w fazie wzrostu,
nie mieści mi się to w głowie po prostu...