09 lutego 2021, 01:15
Gdy zimno jest tak
i wiatr szaleje i hula,
każdy człowiek, zwierzę i ptak,
powinien mieć do kogo się przytulać.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
Gdy zimno jest tak
i wiatr szaleje i hula,
każdy człowiek, zwierzę i ptak,
powinien mieć do kogo się przytulać.
Mnia wygrzał nasze łóżeczko,
przytulę się deczko :O)
do ciepłego Mniamniucha,
- Dobranoc- szepnę mu do ucha.
Czasem kaprysimy i wybrzydzamy
i nie doceniamy tego co mamy,
ale gdy to utracimy,
dopiero wtedy to docenimy...
Często jednak jest już za późno...
Traktowaliśmy to dosyć luźno
i ktoś inny to docenił
i na lepsze swój los zmienił.
Choć włos z głowy wyrywamy,
już tego nie odzyskamy...
Zatem pilnie mnie słuchajcie :
To co macie doceniajcie !
Wiatr świszcze i hula,
siedzi w oknie Biedula,
patrzy w ciemną dal
i nie widzi nic na cal.
Czarno jest i ciemnica
i nie ma czym się zachwycać,
lecz ona sobie wyobraża,
że on prowadzi ją do ołtarza.
I magiczne -tak- mu powie.
Ciągle ma ten obraz w głowie...
I tak sobie marzy Biedula,
lecz on inną teraz przytula...
Sama przecież z nim zerwała,
decyzji tej nie przemyślała.
W brodę sobie teraz pluje,
a on życie z inną planuje...
Wiatr za oknem hula,
sama teraz jest Biedula.
On dom z tamtą kupuje,
a ona żałuje i żałuje.
Film wzruszający obejrzałam.
Z bólem głowy walczyłam.
Z Marzeną pogadałam.
Z Edytą się umówiłam.
Ciasto upiec chciałam,
ulubione z bananami,
lecz siły nie miałam.
Tak jest z migrenami...