15 marca 2021, 18:33
Mnia na spacer iść nie chciał,
jest bardzo zmęczony.
Weekend w pracy w kość mu dał
i jest wykończony...
Coraz trudniej z wiekiem jest
fizycznie pracować.
Życie robi nam tak test,
trudno z nim polemizować...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Mnia na spacer iść nie chciał,
jest bardzo zmęczony.
Weekend w pracy w kość mu dał
i jest wykończony...
Coraz trudniej z wiekiem jest
fizycznie pracować.
Życie robi nam tak test,
trudno z nim polemizować...
Siostra Andrzeja Anka
to moja następna fanka . :O)
Właśnie ze mną rozmawiała,
pół bloga już przeczytała. :O)
Mężowi i synom go czytała,
cała trójka się nim zachwycała
i mój blog ich oczarował,
natłok myśli spowodował.
Ach, że nie jest pesymistyczny,
ani zbyt filozoficzny,
że dowcipny i pisany z lekkością,
przepełniony jest życia radością.
Miło słyszeć takie słowa,
Anka to ma fanka nowa. :O)
Mnia mi kupił farby akrylowe !
Wszystkie, cudne kolory !
Powstaną nimi obrazy nowe,
gdy na malowanie nadejdą pory.
I kredek pudełko świecowych,
na z Zuzią rysowanie.
Pomysłów mam sporo nowych
na tworzenie i malowanie.
Tulipany główki swe schyliły.
Listki im pożółkły i się powykręcały.
Zczerniały, zwiędły i się skurczyły.
Ostatnie chwile im pozostały.
Z Krzyśkiem, Dawidem, Zielonooką
myśli poranne i sprawy wymieniłam.
W Duszy mam wyrwę głeboką...
Ciut, ciut się pogubiłam...