29 maja 2021, 13:30
Gdy Dmuchawce malowałam
z Dawidem o drzwiach gadałam.
Teraz biegnę do kąpania,
bo Czas szybko zaiwania...
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Gdy Dmuchawce malowałam
z Dawidem o drzwiach gadałam.
Teraz biegnę do kąpania,
bo Czas szybko zaiwania...
Lubię Dmuchawce, choć są chwastami.
Dlaczego ten kwiat nie jest hołubiony ?
Przez ogrodników nie jest lubiany,
a Wiatr rozsiewa go we wszystkie strony.
Każdy jest czymś zakręcony,
Rafcio dziś akurat pracuje,
Marek ma bark uszkodzony,
każdy z utrudnieniami wojuje...
Ja sukienkę białą wyprałam
i przed chwilką zauważyłam,
że plamek grupka się nie sprała
i mocno się tym zmartwiłam...
Zaraz zatem będę próbować
coś namalować na materiale...
Na pewno będę się stresować,
bo czasu na to nie mam wcale !
Mnia pojechał do pracy,
Ona o 9-tej wstała,
dla niej to wiele znaczy,
bo swój rytm dobowy poprzekręcała...
Twarz olejem kokosowym nasmarowała,
odżywkę na włosy nałożyła,
pieczeń i ciasto przygotowała
i do piekarnika wstawiła.
Agata jej przypomniała,
żeby przed wyjazdem coś zjadła,
aby cukrzyca jej nie dokuczała
i żeby z głodu nie padła,
bo około 18.-stej będzie
dopiero jedzonko podawane.
Dobrze, żeby miała to na względzie,
poziomy cukru nie mogą być rozchwiane.
Łukasz wpadł wczoraj i podokręcał,
aby już nic nam nie kapało.
Właściciela domu powyręczał.
Sasiada mamy jakich mało !!!!