27 czerwca 2021, 14:55
Dywan z trawy zielony,
soczysty naturalny,
zraszaczem zroszony.
To dywan idealny.
Miękki, delikatny,
świeży, żywy, pachnący,
do ogrodu adekwatny
i ogórek dekorujący.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Dywan z trawy zielony,
soczysty naturalny,
zraszaczem zroszony.
To dywan idealny.
Miękki, delikatny,
świeży, żywy, pachnący,
do ogrodu adekwatny
i ogórek dekorujący.
Sam truciznę wkładasz do swych ust...
Sam się powoli zabijasz...
Zbrzydło Ci Życie już ?
Szczęście Ci nie sprzyja ?
To dlatego samozagładę
codziennie sobie stosujesz ?
Myślisz, że z Rakiem dasz radę ?
Udowodnić to usiłujesz ?
Zatem powodzenia Ci życzę !
Życzę Ci zatem powodzenia !
Na pogrzebach palaczy nie ryczę,
bo sami doprowadzili do swego unicestwienia.
Zastanów się i pomyśl co robisz...
Dlaczego robisz to sam sobie ?
Myślisz, żę papieros Cię zdobi ?
Przemyśl to zanim zasypią Cię w grobie.
Lobelię i Bakopę podosadzałam,
w Niebo się gapiłam,
obiad smaczny przygotowałam,
pare zadań z listy zrobiłam. :O)
Przecieraków nie spróbuję,
może jeszcze okazja się zdarzy,
ale i tak cudownie się czuję.
O takiej rodzinie wielu marzy.
Dwóch Synów mam wspaniałych
i Pana Serca kochającego
i wnuczęta mi się udały.
To czego chcieć jeszcze, czego ?
Marzenia się spełniają !
I moje te właśnie się spełniły.
I jeszcze bonusa dają :
bo w domu i ogródku być pozwoliły. :O)
Przed chwilką otrzymałam
zaproszenie na przecieraki.
Jakie to miłe i się nie spodziewałam !
Moni robi przysmak regionalny taki !
Ale ja nie mogę jechać,
choć Dawid by mnie zawiózł,
bo chcę o Mnia swojego zadbać,
bo o 15.00-stej obiadek to mus.
Dla Mnia to jest priorytetowe
i ważne w naszych rytuałach.
Wiem, że towarzystwo będzie wyborowe,
ale przykrości Mnia robić bym nie chciała.
Dlatego uradowana zaproszeniem,
jakże mi jest miło nawet nie wiecie !
Z uśmiechem, a nie z westchnieniem
uwijam się przy kotlecie. :O)
Przecieraków nigdy w życiu jeszcze nie jadłam,
to nie z naszych regionów lokalne danie.
Wojtkowi, Moni, Dawidowi i Margo czynność ta przypadła,
a ja tylko na fotce popatrzę się na nie.
Mnia po ósmej mnie obudził,
naprawdę nie wiem po co...
Z błogiego Snu mnie wybudził,
a padłam spać późną Nocą...
I z usnięciem miałam trudności,
choć niedospana byłam...
Po winku nie było dolegliwości,
ale się zezłościłam...
A teraz śpi sobie i chrapie,
a ja siedzę w ogrodzie.
Słońca promieni trochę złapię.
Super, przy takiej pogodzie.