KOMODA DUSZY, wpisy, strona 44

Tak z leżakiem się ustawiłam,

że twarz w cieniu skrywałam,

a nogi na Słonko wystawiłam

i tak z pięknego dnia skorzystałam.

Słońce kolana mi nagrzewało

przyjemne uczucie dając.

Ach, cudownie mi się leżało

nic nie robiąc, tylko gdybając.

Mnia przyniósł mi krzesło wygodniejsze,

bo na tym drewnianym niewygodnie mi było.

Czy mogą być chwile piękniejsze ?

Ach, jak tu mam komfortowo i miło !

W chłodzie ogrodu pod parasolem

przy winogronach i pysznej kawusi,

choć ja zdecydowanie na Słońcu wolę,

ale dziś od Słońca przerwa być musi.

Czarna porzeczka jak koralikami

zielonymi kuleczkami owoców jest obsypana.

Będę się cieszyć obfitymi plonami,

gdy porzeczka będzie zbierana.

Właściwie w ogródku to ja mam wszystko

hamaki, huśtawkę , leżaki,

ale przydałoby się towarzystwo,

szczególnie w dzień piękny taki !

- Czy ciemnoskórzy ludzie się opalają ?

- Chyba raczej nie.

Przecież już opaleniznę mają.

No to po co, no nie ?

Jakoś nie widziałam na plaży

opalającego się czarnoskórego.

- Czy to się kiedyś zdarzy ?

Czy to właśnie dlatego ?

KOMODA DUSZY