10 listopada 2021, 13:44
Po 12-stej wpadła Iwona,
deserki przyniosła zadowolona.
O wnętrzarstwie gadałyśmy,
detale dekoracyjne omawiałyśmy.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Po 12-stej wpadła Iwona,
deserki przyniosła zadowolona.
O wnętrzarstwie gadałyśmy,
detale dekoracyjne omawiałyśmy.
Zaraz będzie u mnie Iwona,
zatem jestem ciut zakręcona.
Dlatego się Wam nagrałam,
bo czasu wpisać rymów nie miałam.
Wierszyki będą wieczorem na blogu
według standardów i mych wymogów.
Życzę zdrówka dla Karola,
na zdrowienie jest już pora !
Ciocia Beatka mocno go ściska.
Janie-Karolu nadstawiaj pyszczyska !
Właśnie poranną kawusię wypiłam
i z info, że jest już lepiej, się ucieszyłam
i pozdrawiam Ciebie Karolku gorąco,
deszczowo i trochę śpiąco !
Cowidowi sie nie damy,
bo go w nosie przecież mamy !
Ściskam Was wszystkich serdecznie !
Pożegnajmy choróbska ostatecznie !
Trochę się zdenerowałam,
gdy wczoraj się dowiedziałam,
że Jan-Karol niedomaga...
Ech...z tą Pandemią to plaga...
Jakieś dziecko w jego szkole,
jest w złym stanie, ja chromolę...
I Karol kontakt z nim miał...
Z tym covidem, to jest szał !
Blady strach na wszystkich pada...
Wszyscy drżą, nie ma co gadać.
Gdy zaczyna się wyliczanka,
to jak za okupacji łapanka...
Trafi w kogoś no i bęc !
I na Życie znika chęć...
Obawy, bezradność i trwoga...
Olaboga, olaboga...
Nawet dzieci już chorują,
choć wszystkich wciąż szczepionkują...
I szczepionka nie pomaga...
Olaboga ! Plaga ! Plaga !
Przewróciła kartkę kalendarza.
- Już 10-ty -...pomyślała
Coraz częściej się jej to zdarza,
że nad przemijaniem się zadumała...