Archiwum listopad 2021, strona 24


KOCUR CHESTER
12 listopada 2021, 23:43

 

Dawid rzeczy Kota pozbierał

i o godz.16:00-stej przywiózł Cheastera,

kuwetę i jego miejsce do spania,

puszki i miski do spożywania,

specjalny piasek do kuwety

i wszystkie niezbędne Kotu gadżety.

 

Chester po domu się przechadzał,

wszystko obwąchał i uważnie sprawdzał.

I schody wyjatkowo go zainteresowały,

Papużki przerażone bardzo się go bały,

prześcieradłem klatkę przykryć musiałam,

aby i moja parka stresu nie miała.

 

Dopóki był Dawid, kot spokojny był bardzo,

ale gdy poszedł i Mnia włączył serial "Ranczo",

Chester zaczął prychać i warczeć jak traktor...

to nie wiedziałam, co powiedzieć na to,

więc Mnia poszedł na górę i film wyłączył

i Chester warczenie i prychanie zakończył.

 

Biedaczysko niesamowicie się stresuje

i nowym otoczeniu niepewnie się czuje.

Mam nadzieję, że mu to niebawem minie

i czas u nas sympatycznie mu upłynie.

Teraz śpi sobie pod moim hamakiem,

wynalazł  bezpieczne miejsce takie.

CHESTER
12 listopada 2021, 20:38

Nie pisałam chyba o tym jeszcze,

że Moni ma kota o imieniu Chester.

Rudy z Maine Coon rasy,

cudo z najwyższej kociej klasy.

 

Dzisiaj u nas on przebywa

i jestem przeszczęśliwa,

bo bardzo mi się te koty podobają,

ich wielkość i jakie pyszczki mają.

POMOC
11 listopada 2021, 22:00

Tak czasem z Pomocą bywa,

bo Przyjaciół i Rodzinę mamy

i może być chryja prawdziwa...

ale, gdy trzeba sobie pomagamy.

 

Pomóc to nie jest sztuka,

gdy wszystko nam pasuje,

tylko gdy ktoś jej usilnie szuka

i jej od nas potrzebuje.

 

Jakby nikt nikomu nie pomagał,

to Pomoc pomocą by nie była,

i żeby przyjemnością była wymagał,

to inną nazwę by wtedy nosiła.

 

Jakby każdy patrzył tylko na swą wygodę,

to nikt nikomu by nigdy nie pomagał...

Przedkładałby przyjemność i swoją swobodę

i każdy sam by się z troskami zmagał...

 

 

KŁOPOTLIWA SYTUACJA
11 listopada 2021, 21:05

- Ty to chyba zwariowałaś,

ze mną tego nie uzgadniałaś.

Święta i Sylwester z kotem ?

Przecież On będzie kłopotem...

 

I że  ja to wszystko znoszę...

Tak bez uzgadniania ? Proszę ?

Ja do tego ręki nie przyłożę.

Nie pomogę w tym, broń Boże.

 

Zbladł i się mocno zadyszał,

gdy o tym pomyśle usłyszał...

- Egoistką jesteś -od Siostry usłyszałam...

A ja tylko pomóc chciałam...

DWUDNIOWA PRÓBA
11 listopada 2021, 20:40

Choć z opieki nad Kotem się wykręcałam,

bo że go wziąć nie mogę, się zreflektowałam,

gdy Dawid zadzwonił, to znowu uległam

i moja Stanowczość w tej walce poległa...

 

I próbę z Cheasterem zaproponowałam

i na jutro z "Dawidami" się poumawiałam.

Mają przywieźć Kota z całym inwentarzem

i zobaczymy jak ja sobie z tym poradzę.

 

Dwudniową próbę, test taki wymyśliłam,

sprawdzić czy podczas Świąt bym sobie poradziła

tak, żeby nic złego się nikomu nie przytrafiło

i Kotu i Papużkom i nam żeby przyjemnie było.