24 grudnia 2021, 15:00
Dla jednego to bardzo ważny dzień
religijny i duchowy.
Ktoś inny najeść lub upić się tylko chce,
a potem śpi i ma wszystko z głowy.
Przykre to jest bardzo...
Żon tych mi żal i naprawdę szkoda,
że ich wysiłkiem i nimi Oni gardzą...
I nic ująć i nic dodać...
Biedule gotują i smażą krokiety
i sałatki warzywne kroją,
pieką ciasta, robią z rybą galarety,
dwoją się i troją...
A ich mężusie to takie dranie...
nic nie pomagają, chlają i się upijają
i nie zważają na swoje Panie...
i Magię Świąt tym zabijają...
Ciągle dziwię się tym kobietom,
że One to wszystko wytrzymują...
Można by nazwać to głupotą....
Dlaczego wiele lat niektóre to tolerują ?
Ja mam swoje dogmatyczne zdanie,
na ten bardzo niewygodny temat:
- Nie przestajesz pić Kochanie ?
No to już Cię tutaj nie ma !
Nie ma co jakiegoś cudu oczekiwać
i wierzyć, że TO się samo zmieni...
Ech, nie ma sensu tylko gdybać...
A może niektórzy lubią być dręczeni...