17 lutego 2022, 12:44
Perfumy mi kupił doskonałe
i dał mi je z samego rana.
Ja to mam Życie wspaniałe,
gdy tak jestem rozpieszczana.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Perfumy mi kupił doskonałe
i dał mi je z samego rana.
Ja to mam Życie wspaniałe,
gdy tak jestem rozpieszczana.
Ranek słodki i przemiły
w towarzystwie Jego :O).
Oby zawsze takie były,
gdy kochasz, to wiesz dlaczego.
To są naszych dni perełki,
zebrałam ich sznur długi
i przyjemności kufer wielki,
a wciąż dokładam Jego zasługi.
I to nie to, że mam różowe okulary,
ani nie są to jakieś oczarowania,
ani żadne czary-mary,
a wiele lat z nim życia i przebywania.
Rozstanie jest jak lakmusowy papierek,
pokazuje nam stopień naszego zaangażowania.
Podczas Rozstania dowiadujemy się bardzo wiele,
o tym jak możemy żyć bez z tym kimś przebywania.
Wczoraj o nich wspominał
i dziś usmażył ich sporo !
Ach jak cieszyła się kobiecina,
gdy jedli je obiadową porą.
Już za chwilę, już za chwilę
otworzą swe pąki żółte żonkile,
ale ich główki lekko pochylone
ze złej pogody są niezadowolone.
Bo Wiatr im do doniczek zagląda,
tak silny, gwałtowny i porywczy
i pokory i gibkości od nich żąda...
Poddają mu się w sposób oczywisty.
Swoją pieśń Wiatr wygwizduje
i wyje i świszcze jak szalony.
Swą mocą się przed nimi popisuje
i wygina je we wszystkie strony.