08 lutego 2022, 19:37
Dawid wpadł na herbatkę,
odwiedził Mamę i Tatkę,
poopowiadał, posiedział,
każdy się czegoś dowiedział.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Dawid wpadł na herbatkę,
odwiedził Mamę i Tatkę,
poopowiadał, posiedział,
każdy się czegoś dowiedział.
Enza w weekend u nas nocowała.
Już zdecydowanie lepiej się czuje.
W poniedziałek do pracy wracała.
Delikatna jest, więc częściej choruje.
Jej związek czeka następna próba
niełatwa dla par do przetrzymania...
Rozłąka to sprawa gruba :
pożegnania i obopólne oczekiwania.
A czy ja bym postawiła
Miłość naprzeciwko Kariery ?
Nie, dlatego się nie dorobiłam,
ale każdy jest inny do cholery.
Nie nam jest innych oceniać,
choć łatwiej jest być kogoś Sędziami.
Na koniec sami musimy sobie radę dać
z własnymi decyzjami i wyborami.
Jednak zawsze warto się siebie zapytać
o to CO jest dla nas najważniejsze,
aby nie ponosić zbyt dużego ryzyka,
że stracimy TO co jest najcenniejsze.
Pochwalić się Wam muszę,
że Placki zrobił dziś Mniamniuszek !
Sam zrobił ciasto, kupił i starł ziemniaki,
usmażył placki i chodzi dumny taki . :O)
Wyglądają i smakują wyśmienicie !
I co ? Czy ja mam złe Życie ? :O)
W ogródku widzę wiosenne zmiany:
wypuszczają listki Tulipany, :O)
a już za chwilę, już za chwilę
zakwitną pierwsze żółte Żonkile !
"Kawę Miłości" piję
i Terapię robię.
Dzisiaj ledwo żyję...
Obiadu nie zrobię...
Serce dokuczało,
kolano bolało,
jakby było mało
i w uszach szumiało.
Głowa jeszcze boli
i wstać sił nie miałam.
Wszystko się chromoli,
stękałam, leżałam...
Dobrze, że nie trzeba
wstawać do roboty,
bo o Wielkie Nieba
byłyby kłopoty...
Podrepcę, pochodzę
i już sił brakuje...
Źle żyć takiej Niebodze...
gdy Zdrówko szwankuje...