08 czerwca 2022, 23:25
Znowu do godz.23:00
u Tani z Zuzią byłyśmy,
Zasiedziałyśmy się nie zaprzeczę
i późno wróciłyśmy.
Wiersze, wierszyki
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Znowu do godz.23:00
u Tani z Zuzią byłyśmy,
Zasiedziałyśmy się nie zaprzeczę
i późno wróciłyśmy.
Z wizytą przyszły we dwie
Izabell z Marią - Mamą.
Od razu dziewczynki dogadały się,
bo rysować lubią tak samo. :O)
Z Zuzią są w wieku tym samym,
gadały na dwa języki i na dwa głosy. :O)
Izabell bardzo podobna jest do Mamy
i ma przepiękne długie włosy.
Miła sympatyczna dziewczynka,
gaduła z niej, angielskim włada,
na wpół Iranka na wpół Ukrainka.
Koszmar Wojny i Ją dopada...
O koleżankach swoich opowiadała,
co musiały pozostać w Odessie,
jak jedna z nich nalot bombowy przeżywała
i rakiet się bała latających w mieście...
I o dziewczynce Ukraińce z jej klasy,
co straszne bombardowanie przeżyła,
że płoszą ją syreny i hałasy
a klasa jest wyjątkowo dla niej niemiła...
Dzieci na telefonach syreny włączają
specjalnie, aby się bała...
I że się z jej lęków naśmiewają
i dokuczają, że z Ukrainy przyjechała...
A co robią nauczyciele ? Czy ich ukarzą ?
Pytałyśmy ją co na to nauczyciele ?
Nie wtrącają się, uważają sprawę za nieważną
i nic z tym nie robią lub bardzo niewiele...
Brak empatii u dzieci i ich okrucieństwo
wielokrotnie mnie poraża...
Przecież to jest okropieństwo...
Ich obojętność i brak współczucia przeraża...
Vala cenę za masaż wczoraj mi podała.
Dzisiaj też Masaż mam.
W ratowanie mych nóg się zaangażowała,
zatem ile chce jej dam.
Nie ma czasu za wiele,
to dziś Śniadanie Modelek:
Owoce i kukurydza
i nie ma co wybrzydzać. :O)
Mnia w fabryce haruje ,
a my z Zuzią zaspsałyśmy,
a wizyta nam się szykuje
trzy osoby zaprosiłyśmy.
Będzie Maria z Córką i Synem,
mniej więcej w wieku Zuziaka.
Umówiłyśmy się na 12.30 godzinę,
a tu wpadka taka.
Padać przestało, to może na hamakach
w ogródku dzieci sobie posiedzą,
Trzy dni padało, pogoda była zła taka,
owoce i czekoladki zjedzą.
Chcę, aby się zaasymilowały,
tu jeszcze kolegów nie mają
i aby z Zuziakiem się zapoznały.
One po rosyjsku i ukraińsku gadają.
Ale może i po angielsku gadają,
zobaczymy co z tego wyniknie.
Do szkoły tu uczęszczają,
wesoło będzie jak się ich spiknie.